sobota, 4 czerwca 2011

smaki lata...

Leniwy poranek, kanapki ze świeżą sałatą na śniadanie, wyjście do sklepu po jedzenie dla kota, sobotnie porządki...

Miły odpoczynek nad 'leśną wodą', dzikie zejście do wody, trochę mułu na stopach, promienie słońca na twarzy...

W domu panierowana cukinia

i oczywiście mrożona kawa ze 'śnieżką'.


Smaki lata... A jakie są Twoje?

piątek, 3 czerwca 2011

Krewetki latem...

U kresu wytrzymałości fizycznej jestem dziś bo rano wróciłam z Warszawy z koncertu mojego ulubionego zespołu -Guano Apes. Żeby dotrzeć na 21 na koncert musiałam wstać wczoraj o 5.30, a wracać w nocy ... Warto było :)

Mimo zmęczenia nie brakło mi sił, by zgotować dzisiaj coś nowego na obiado - kolację!

składniki:

na sos:
pół cukinii - średniej wielkości
2 puszki pomidorów - bez skórki, pokrojonych
2 łyżeczki przecieru pomidorowego
3 małe cebule
2 ząbki czosnku
przyprawy ( u mnie sól morska, zioła prowansalskie, mieszanka ostrych przypraw)

paczka makaronu spaghetii ( u mnie dzisiaj był ten kolorowy :D )

o,5 kg mrożonych krewetek królewskich

oliwa


W rondelku przysmażyłam posiekaną cebulę, czosnek i pokrojoną w kostkę cukinię.

Dodałam dwie puszki pomidorów i gotowałam bez przykrycia. Gdy cukinia była całkiem miękka dodałam przecier i przyprawy. Chwilę pogotowałam i zdjęłam z gazu.

Makaron ugotowałam w osolonej wodzie z dodatkiem oliwy z oliwek.


Krewetki zaś... Rozmroziłam , zlałam obficie oliwą, posoliłam solą morską i ziołami prowansalskimi i dosłownie CHWILECZKĘ na największym ogniu usmażyłam.


Chyba pierwszy raz udało mi się idealnie usmażyć krewetki - bo w końcu nie były gumiaste :PP

Na talerze wyłożyłam makaron, na środek dałam sosu a w okół ułożyłam krewetki.
Listek świeżej bazylii też nie zaszkodził :)