dzięki Pani sąsiadce która często do Włoch jeździ, dowiedziałam się jak najprościej zrobić pyszną mrożoną kawę. tak się od niej uzależniłam przy tych upałach, że piję ją codziennie.
na jedną szklankę:
- 3 kostki lodu
- łyżeczka kawy rozpuszczalnej
- półtorej łyżeczki cukru
- niecała szklanka mleka
- kawałek "śnieżki" bez wafelka - pamiętacie te lody?:)
najpierw miksuję same kostki lodu. dodaję resztę składników i miksuję dosłownie 10 sekund (żeby się za bardzo nie spieniło). kawałek śnieżki kroję w kostki, wrzucam do szklanki i zalewam kawą.
pyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyycha!!!
piątek, 23 lipca 2010
sobota, 17 lipca 2010
SKRZYDEŁKA DLA MOJEGO SKARBA :)
Tym razem umowa była taka, że ugotuję dokładnie to co moja druga połowa sobie zażyczy :)
składniki:
1 kg skrzydełek z kurczaka (akurat w mięsnym trafiliśmy na promocję!!!)
2 puszki pomidorów w puszce -krojonych
duża cebula
2 ząbki czosnku
oliwa
łyżka suszonej bazylii
kawałek startego sera żółtego
sól, pieprz do smaku
ok. 5 młodych ziemniaczków
parę oliwek
listek świeżej bazylii do udekorowania
Skrzydełka dokładnie wypłukałam, wymieszałam z oliwą, solą, pieprzem i bazylią. Grillowałam na "grillu elektrycznym" -dość mocno nagrzanym, tyle żeby się przyrumieniły. Przerzuciłam je na głęboką patelnię, dodawając znowu oliwy.
W międzyczasie posiekałam cebulę i czosnek w kostkę. Do miksera wrzuciłam pomidory z puszki i dodałam część cebulki i czosnek. (Resztę cebulki zostawiłam do ziemniaczków.) Zmiksowałam, zrobił się sos, którym zalałam skrzydełka i dusiłam je przez około pół godziny na malutkim ogniu potem doprawiając solą i pieprzem.
Ziemniaczki oskrobałam, pokroiłam w talarki i smażyłam na oliwie razem z cebulką - aż zmiękną. Niestety cebulę dałam za szybko i jak widać na zdjęciu "troszkę" mi się "przyfajczyła" :( ale co tam... :P
Podałam posypując skrzydełka serem żółtym i układając oliwki.
Pomysł w stu procentach mojego chłopaka, pojadł sobie, a co!
była jeszcze przystawka ale zniknęła tak szybko że nie zdążyłam zrobić zdjęcia ...
(pomidorki w plasterkach z serem pleśniowym, oliwkami i bagietką czosnkową :)
składniki:
1 kg skrzydełek z kurczaka (akurat w mięsnym trafiliśmy na promocję!!!)
2 puszki pomidorów w puszce -krojonych
duża cebula
2 ząbki czosnku
oliwa
łyżka suszonej bazylii
kawałek startego sera żółtego
sól, pieprz do smaku
ok. 5 młodych ziemniaczków
parę oliwek
listek świeżej bazylii do udekorowania
Skrzydełka dokładnie wypłukałam, wymieszałam z oliwą, solą, pieprzem i bazylią. Grillowałam na "grillu elektrycznym" -dość mocno nagrzanym, tyle żeby się przyrumieniły. Przerzuciłam je na głęboką patelnię, dodawając znowu oliwy.
W międzyczasie posiekałam cebulę i czosnek w kostkę. Do miksera wrzuciłam pomidory z puszki i dodałam część cebulki i czosnek. (Resztę cebulki zostawiłam do ziemniaczków.) Zmiksowałam, zrobił się sos, którym zalałam skrzydełka i dusiłam je przez około pół godziny na malutkim ogniu potem doprawiając solą i pieprzem.
Ziemniaczki oskrobałam, pokroiłam w talarki i smażyłam na oliwie razem z cebulką - aż zmiękną. Niestety cebulę dałam za szybko i jak widać na zdjęciu "troszkę" mi się "przyfajczyła" :( ale co tam... :P
Podałam posypując skrzydełka serem żółtym i układając oliwki.
Pomysł w stu procentach mojego chłopaka, pojadł sobie, a co!
była jeszcze przystawka ale zniknęła tak szybko że nie zdążyłam zrobić zdjęcia ...
(pomidorki w plasterkach z serem pleśniowym, oliwkami i bagietką czosnkową :)
czwartek, 8 lipca 2010
PESTO Z PRAŻONYM SŁONECZNIKIEM
czwartek, 1 lipca 2010
ZAPIEKANKA PO ZBÓJU!
składniki:
paczka mięska mielonego
z 8 małych ziemniaczków - młodych!
kawałek żółtego sera - startego
puszka pomidorów - krojonych
3 duże cebule
5 ząbków czosnku
sól, pieprz
troszku słodkiej papryczki w proszku
dwie łyżki oliwy
szczypta bazylii suszonej
margaryna do wysmarowania formy
Ziemniaczki obieramy/skrobiemy, kroimy w kostki i gotujemy. Mogą być nawet niedogotowane. Odcedzamy i wykładamy do nasmarowanego margaryną naczynia żaroodpornego. W rondelku na oliwę wrzucamy przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku i dodajemy mięso. Smażymy rozdrabniając, a jak już nie będzie surowe, dodajemy papryczki, soli i pieprzu. Wyłączamy gaz i wykładamy mięsko na ziemniaczki. Wykładamy również pokrojoną w księżyce cebule, na to zwyczajnie wylewamy puszkę pomidorów, posypujemy startym żółtym serem i bazylią :)
Pieczemy tyle żeby cebula zmiękła - około 20 minut w 180 stopniach.
paczka mięska mielonego
z 8 małych ziemniaczków - młodych!
kawałek żółtego sera - startego
puszka pomidorów - krojonych
3 duże cebule
5 ząbków czosnku
sól, pieprz
troszku słodkiej papryczki w proszku
dwie łyżki oliwy
szczypta bazylii suszonej
margaryna do wysmarowania formy
Ziemniaczki obieramy/skrobiemy, kroimy w kostki i gotujemy. Mogą być nawet niedogotowane. Odcedzamy i wykładamy do nasmarowanego margaryną naczynia żaroodpornego. W rondelku na oliwę wrzucamy przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku i dodajemy mięso. Smażymy rozdrabniając, a jak już nie będzie surowe, dodajemy papryczki, soli i pieprzu. Wyłączamy gaz i wykładamy mięsko na ziemniaczki. Wykładamy również pokrojoną w księżyce cebule, na to zwyczajnie wylewamy puszkę pomidorów, posypujemy startym żółtym serem i bazylią :)
Pieczemy tyle żeby cebula zmiękła - około 20 minut w 180 stopniach.
Subskrybuj:
Posty (Atom)