Na dzień mamy... jedni kupują prezenty. Ja owszem, kupiłam kwiatki, ale zamiast prezentu zrobiłam ciasto.
Jakiś spory czas temu gdy odwiedzałam babcię, zostałam poczęstowana ciastem. Włożyłam kęs do buzi i krzyknęłam "O jezu!". Po czym babcia wystraszyła się, pytając co się stało. Nic! Poprostu nigdy w życiu żadne ciasto aż w takim stopniu nie rozpływało mi się w ustach :)
Jest bardzo proste, szybkie, bez pieczenia. Brudzimy tylko blachę, łyżkę i rondelek :)
Składniki:
- niecałe trzy paczki herbatników (takich jak na zdjęciu)
- 1,5 kg sera (ja użyłam twarożka kanapkowo sernikowego "Mój ulubiony"
- 3 jajka (same żółtka)
- szklanka cukru
- dwa budynie waniliowe (smak według uznania)
- kostka margaryny
Na suchą blachę wykładamy herbatniki, tak żeby pokryły całość.
W rondelku rozpuszczamy margarynę. Trzymając garnek na najmniejszym ogniu, dodajemy po kolei: ser, żółtka, cukier, budyń (taki w proszku), cały czas mieszając. chwilę zagotowujemy, po czym ściągamy z ognia i GORĄCĄ MASĘ wylewamy na herbatniki.
Przykrywamy drugą warstwą herbatników i od razu wkładamy do lodówki.
Tak nie wiele pracy a smak powala :)
Pyszoty:D
OdpowiedzUsuńgorących potraw nie wkłada się do lodówki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńA ile gram ma mieć ta kostka margaryny?
OdpowiedzUsuńno właśnie ? c( ;
Usuń