piątek, 3 czerwca 2011

Krewetki latem...

U kresu wytrzymałości fizycznej jestem dziś bo rano wróciłam z Warszawy z koncertu mojego ulubionego zespołu -Guano Apes. Żeby dotrzeć na 21 na koncert musiałam wstać wczoraj o 5.30, a wracać w nocy ... Warto było :)

Mimo zmęczenia nie brakło mi sił, by zgotować dzisiaj coś nowego na obiado - kolację!

składniki:

na sos:
pół cukinii - średniej wielkości
2 puszki pomidorów - bez skórki, pokrojonych
2 łyżeczki przecieru pomidorowego
3 małe cebule
2 ząbki czosnku
przyprawy ( u mnie sól morska, zioła prowansalskie, mieszanka ostrych przypraw)

paczka makaronu spaghetii ( u mnie dzisiaj był ten kolorowy :D )

o,5 kg mrożonych krewetek królewskich

oliwa


W rondelku przysmażyłam posiekaną cebulę, czosnek i pokrojoną w kostkę cukinię.

Dodałam dwie puszki pomidorów i gotowałam bez przykrycia. Gdy cukinia była całkiem miękka dodałam przecier i przyprawy. Chwilę pogotowałam i zdjęłam z gazu.

Makaron ugotowałam w osolonej wodzie z dodatkiem oliwy z oliwek.


Krewetki zaś... Rozmroziłam , zlałam obficie oliwą, posoliłam solą morską i ziołami prowansalskimi i dosłownie CHWILECZKĘ na największym ogniu usmażyłam.


Chyba pierwszy raz udało mi się idealnie usmażyć krewetki - bo w końcu nie były gumiaste :PP

Na talerze wyłożyłam makaron, na środek dałam sosu a w okół ułożyłam krewetki.
Listek świeżej bazylii też nie zaszkodził :)

2 komentarze:

  1. Wow :D
    Musiało być zajebiste :)
    No i smacznie wygląda ;p
    Może na jakiś kurs się wybierz, by zaprezentować swoje umiejętności i coś wygrać :)

    OdpowiedzUsuń